Adam Góral - założyciel i prezes Asseco Poland, największej w Polsce i szóstej co do wielkość firmy IT w Europie. Absolwent Akademii Ekonomicznej w Krakowie (kierunek cybernetyka ekonomiczna i informatyka) i doktor nauk ekonomicznych. W latach 1979-90 pracował w filii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Rzeszowie, początkowo jako asystent, później adiunkt, lecz zwyciężył gen przedsiębiorczości — w 1991 r. w Rzeszowie założył Comp, który po wprowadzeniu na GPW stał się zaczątkiem grupy Asseco, obecnie działającej w 60 krajach, zatrudniającej ponad 32 tys. osób i będącej szóstym co do wielkości producentem oprogramowania w Europie. Prywatnie fan i znawca sportu, przede wszystkim siatkówki — od 2006 r. Asseco jest tytularnym sponsorem siatkarskiej drużyny Asseco Resovia Rzeszów. Klub jest 83-krotnym mistrzem Polski i zdobył drugie miejsce w Lidze Mistrzów.
Kiedy w ubiegłym roku odpowiadałem redakcji „Pulsu Biznesu” na pytanie, jak będzie wyglądał rok 2022, ani przez chwilę nie myślałem, że Europa straci największą wartość, czyli pokój. Rok wcześniej miałem ogromną nadzieję, że czas pandemii uświadomi światowym przywódcom, że pokój jest warunkiem koniecznym, aby w zgodzie ratować naszą planetę, czyli nas wszystkich przed wszelkimi zagrożeniami związanymi ze zmianami klimatycznymi. Niestety, walka o władzę na poziomie globalnym czy lokalnym najczęściej nie ma granic, a my jesteśmy traktowani instrumentalnie. Ciągle zadaję sobie pytanie, dlaczego przytłaczająca większość ludzi pragnących żyć w pokoju, zgodnie z prawem danego państwa przegrywa z nieliczną grupą siejącą zło? Mimo tych przemyśleń nadzieja, że przyzwoitość się wybroni, pozostanie ze mną na zawsze.
Dlatego, patrząc w przyszłość, jestem przekonany, że w nadchodzącym roku uda się przyspieszyć inwestycje związane z tak potrzebnymi wszystkim odnawialnymi źródłami energii. Nadal wierzę, że nasza determinacja w zakresie ochrony środowiska nie osłabnie, bo wszystkim nam jest to bardzo potrzebne. W obszarach technologicznych będziemy nadal wdrażali sztuczną inteligencję, robotykę i automatykę, co przyniesie postęp w służbie zdrowia, administracji publicznej, usługach i sektorze produkcyjnym. Klienci przyśpieszą proces transformacji do chmury jako najbardziej elastycznego miejsca przechowywania, przetwarzania i udostępniania danych. Jestem przekonany, że mój zespół zrobi wszystko, aby w tych obszarach dołożyć swoją cegiełkę do budowy lepszego świata.
Moim zdaniem w 2023 r. kluczowe będą dwa słowa: bezpieczeństwo i zaufanie.
Bezpieczeństwo, bo trudno się myśli o gospodarce i rozwoju, kiedy sytuacja wywołana wojną niszczy podwaliny stabilnego życia i funkcjonowania wielu państw. Problemy z dostępnością surowców, wzrost cen i przyśpieszająca inflacja - to wszystko powoduje niepokoje i rozchwianie rynków. W tych aspektach trzeba działać razem i ważna będzie mądra polityka międzynarodowa. Niezwykle istotnym aspektem jest również bezpieczeństwo w przestrzeni cyfrowej. Chcąc zdestabilizować sytuację w danym państwie czy organizacji, nie trzeba niszczyć jej fizycznie, wystarczy zaatakować jej kluczowe zasoby informatyczne. Ważne, żeby o tym stale myśleć i mieć odpowiednie narzędzia, by skutecznie odpierać ataki.
Zaufanie w biznesie było zawsze bardzo istotne, ale w świecie powszechnej cyfryzacji nabiera jeszcze większego znaczenia. Kiedyś spotykaliśmy się i zawieraliśmy umowy, najczęściej poznając bezpośrednio drugą stronę. Teraz większość transakcji i kontaktów odbywa się przy użyciu technologii cyfrowych. Mówimy już wręcz o gospodarce zaufania, bo technologie ułatwiają i przyśpieszają zawieranie wszelkiego rodzaju transakcji zdalnie, ale nadal musimy rozwijać narzędzia i sposoby potwierdzania ich wiarygodności i bezpieczeństwa. Cyfrowa transformacja poprawiła komfort działania, zapewniając szybkość, dostępność, możliwość prowadzenia biznesu z dowolnego miejsca. To wymaga zmiany sposobu myślenia. Kiedy nie możemy spojrzeć sprzedawcy w oczy, musimy polegać na innych elementach i budować tak ważne cyfrowe zaufanie.
Do bezpieczeństwa i zaufania można dodać jeszcze jedno słowo, które ostatnio bardzo często pada w odpowiedzi na pytania dotyczące różnych wyborów - hybryda. Praca zdalna czy w biurze? Chmura prywatna czy publiczna? Chmura czy własne zasoby, które tyle lat budowaliśmy? Samochód elektryczny czy spalinowy? Obawiam się, że nie istnieje obecnie tylko jedna odpowiedź. Dlatego najlepszym obecnie rozwiązaniem jest hybryda jako połączenie obu stron i szukanie optymalnej drogi do celu. Technologia od lat dostarczana jest w sposób hybrydowy - od usług outsourcingu, chmury obliczeniowej przez urządzenia mobilne po samochody wykorzystujące napęd elektryczny i spalinowy. Hybryda umożliwia niesamowitą elastyczność działania, co jest jedyną słuszną drogą w niepewnych czasach, gdzie niepokój związany z sytuacją gospodarczą czy cenami energii wymuszają szybką reakcję na zmieniające się warunki rynkowe.
Na początku nowego roku czytelnikom Pulsu Biznesu, przedsiębiorcom, menedżerom oraz wszystkim pracującym w biznesie życzę pokoju, zdrowia, stabilizacji i skutecznej realizacji wszelkich celów. Redakcji Pulsu Biznesu dziękuję za to, że przedsiębiorczość, która jest motorem nowoczesnych krajów, znajduje odpowiednie miejsce w mediach. W świecie, gdzie mamy do czynienia z natłokiem informacji, nie zawsze prawdziwych lub odpowiednio zweryfikowanych, ważne jest, aby korzystać z wiarygodnych, sprawdzonych źródeł. Mam nadzieję, że 2023 rok dostarczy redakcji wielu pozytywnych tematów związanych z rozwojem polskiego biznesu.
PRZECZYTAJ POZOSTAŁE FELIETONY:
