Gajewski: Kiedy dzieje się źle, kiedyś wyniknie z tego trochę dobra

Michał Gajewski, prezes Santander Banku Polska
opublikowano: 2022-12-26 20:00

Co nas czeka w 2023 r.? Jakie będą kluczowe trendy? Co będzie największym wyzwaniem — pisze Michał Gajewski, prezes Santander Bank Polska.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Marek Wiśniewski

Michał Gajewski jest prezesem Santander Bank Polska od 2016 r. Z bankowością związany jest od 1992 r. Zaczynał od pracy w oddziale Wielkopolskiego Banku Kredytowego, po przejęciu go przez Bank Zachodni piął się w strukturach, dochodząc do pozycji członka zarządu odpowiedzialnego za bankowość detaliczną w BZ WBK. W 2008 r. odszedł do Banku BGŻ, gdzie był członkiem zarządu, a w 2012 r. przeszedł do Millennium, gdzie szybko awansował do zarządu, odpowiadając za bankowość detaliczną. Hiszpański właściciel zaproponował mu powrót do BZ WBK na stanowisko prezesa — za jego czasów bank przeszedł rebranding na Santander Bank Polska. Jest radcą prawnym, absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Northwestern University w Chicago oraz London Business School. W wolnych chwilach uprawia sport: boks i biegi maratońskie.

Rok temu, w grudniu, podsumowywałem minione 12 miesięcy i starałem się prognozować najważniejsze wydarzenia, które czekają nas w 2022 r. Wtedy trudno było sobie wyobrazić, że w tak krótkim czasie sytuacja geopolityczna ulegnie tak istotnej zmianie. Wówczas wydawało się, że to naznaczony pandemią 2020 r. był dla nas wszystkich najtrudniejszym testem, który musieliśmy zdać jako zwykli ludzie, pracownicy czy pracodawcy.

Z dzisiejszej perspektywy śmiało możemy powiedzieć, że 2022 r. i wybuch wojny były czymś, co ekonomiści i analitycy w ślad za nowojorskim profesorem Nassimem Nicholasem Talebem nazywają czarnym łabędziem. To nieprzewidywalne i nieregularne zdarzenie o ogromnej skali i potężnych konsekwencjach wywróciło do góry nogami rzeczywistość, w której funkcjonujemy.

Kryzys bezpieczeństwa, kryzys uchodźczy, gwałtowna reakcja na rynku surowców, żywności czy walut, rosnąca inflacja — te wszystkie konsekwencje wojny powodują, że w obecnych warunkach prognozowanie przyszłości i planowanie w dłuższym terminie wydają się szczególnie trudne.

Także 2023 r. będzie dużym wyzwaniem dla Polski — wojna za naszą wschodnią granicą, słabnący wzrost gospodarczy, wysoka inflacja i kryzys surowcowy spowodują bardzo odczuwalne reperkusje dla firm i społeczeństwa. Jeszcze raz będziemy musieli stawić czoła tym wszystkim przeciwnościom i zdać kolejny test. Decyzje gospodarcze będą miały bardzo duży wpływ na funkcjonowanie firm, ale też zwykłych rodzin, które chcemy wspierać.

Przed wieloma wyzwaniami w 2023 r. stoi polski sektor bankowy — obciążenia fiskalne i regulacyjne, rosnące ryzyko związane z wyrokami sądów dotyczącymi kredytów hipotecznych, frankowych, ale także złotowych. Obciążenia polskiego sektora bankowego, takie jak wakacje kredytowe, podatek bankowy i składki na IPS w 2022 r. mogą wynieść ponad 30 mld zł. W takich warunkach trudno o budowanie kapitałów własnych, które służyą rozwojowi gospodarki i finansowaniu kluczowych projektów, np. związanych z transformacją energetyczną.

Wysoka inflacja, która zgodnie z prognozami ekonomistów będzie nam towarzyszyła jeszcze przynajmniej kilkanaście miesięcy, zapewne spowoduje utrzymanie stóp procentowych na poziomach bliskich do tych, które obserwujemy obecnie. To z kolei już spowodowało, że rynek kredytu hipotecznego znacząco spowolnił. Druga połowa 2022 r. to obserwowany przez nas kilkudziesięcioprocentowy spadek popytu na kredyt hipoteczny. Zagrożeniem dla banków jest także zapowiadane spowolnienie gospodarcze, które może przyczynić się do wzrostu ryzyka kredytowego.

Spoglądając poza granice naszego kraju, sytuacja ekonomiczna jest podobna we wszystkich dużych gospodarkach. Zarówno USA, jak też największe gospodarki Unii Europejskiej będą się borykały z podobnymi problemami do naszych — słabnący wzrost i wysoka inflacja odcisną piętno na decyzjach banków centralnych i rządów.

Rok 2023 będzie ważny z perspektywy usług zdalnych. Trendy, które nadal będą bardzo istotne — praktycznie w każdym sektorze — to digitalizacja i robotyzacja. Polski sektor bankowy jest bardzo zaawansowany w rozwijaniu i udostępnianiu klientom usług opartych na botach, sztucznej inteligencji, uczeniu maszynowym, a także najnowszych technologii dotyczących płatności. Globalnym trendem jest hiperpersonalizacja, a to oznacza, że banki muszą dostarczać usługi wieloma kanałami zgodnie z potrzebą klienta. Informacje i usługi w każdym kanale muszą być na najwyższym poziomie — zarówno od strony oferty, jak też obsługi codziennego bankowania. Doskonałe doświadczenie klienta w kontakcie z bankiem jest i zawsze będzie naszym priorytetem.

2023 r. będzie kolejnym, w którym na całym świecie będą rozwijane technologie płatnicze, na przykład oparte na biometrii tzn. płaceniu odciskiem palca, tęczówką czy twarzą. Transakcje dokonywane poprzez zegarki, inteligentne głośniki, asystentów głosowych czy automatyczne płatności dokonywane przez samochody lub na podstawie tablic rejestracyjnych — te wszystkie usługi będą w kolejnych latach udoskonalane i rozwijane.

Bardzo istotną kwestią pozostaje cyberbezpieczeństwo — sektor finansowy już inwestuje istotne kwoty w zasoby i infrastrukturę, które pomagają zapobiegać atakom hakerskim. Na dzisiaj jednym z największych wyzwań sektora bankowego, ale także wielu innych sektorów dostarczających usługi czy produkty jest zapewnienie integralności i pełnego bezpieczeństwa informacji np. w chmurze. Ciągle rozwijającym się trendem w zakresie cyberbezpieczeństwa jest automatyzacja i wykorzystanie sztucznej inteligencji, które wspomagają wykrywanie zagrożeń i ich wczesną neutralizację.

Specjaliści zaczynają dostrzegać też ryzyko płynące z badań nad komputerami kwantowymi, które mogą spowodować olbrzymi wzrost mocy obliczeniowej w stosunku do klasycznych komputerów. Już obecnie wiele firm — w tym także my — prowadzi prace nad tym, aby w przyszłości odpowiednio zabezpieczyć swoje aktywa. Konieczne jest też projektowanie algorytmów zabezpieczeń odpornych na obliczenia kwantowe. W najbliższych latach skokowo rosnąca moc obliczeniowa będzie stwarzała całkowicie nowe możliwości. Ma to swoje zalety, ale także ryzyko.

Jestem pewien, że kolejny rok będzie sporym wyzwaniem dla gospodarek, przedsiębiorstw i społeczeństw. Dotychczasowe doświadczenia po pandemii i trudnym 2022 r. dają jednak podstawy do tego, aby patrzeć w przyszłość z optymizmem i nadzieją. Jak powiedział Jocko Willink, emerytowany Navy SEALs, „kiedy dzieje się źle, kiedyś wyniknie z tego trochę dobra”. Życzę nam wszystkim, aby także z tych trudnych i złych wydarzeń ostatnich lat w przyszłości wynikło coś dobrego.

PRZECZYTAJ POZOSTAŁE FELIETONY LUDZI BIZNESU: